The Spectacular X-Poles! A call to arms for Polish players.

1192022242531

Comments

  • Chętnie dołączę. Mogę z czasem (czytaj: z nagród) spłacić to miejsce.
  • Rathi wrote:
    Chętnie dołączę. Mogę z czasem (czytaj: z nagród) spłacić to miejsce.
    Aplikuj w grze, cobyśmy kuknęli na roster icon_e_smile.gif

    perspektywa spłaty miejsca (2000HP - licz się z tym) jest dla nas bardzo kusząca icon_e_smile.gif
  • Nie mogę aplikować. Albo z tego powodu, że jest maks, albo dlatego, że sojusz jest prywatny.

    I absolutnie nie widzę problemu w tym, żeby miejsce spłacić. Nie chcę wydawać pieniędzy na tę grę, dlatego zgromadzenie funduszy wcześniej jest praktycznie niemożliwe (mam 200).
  • tyż prawda. nie mam na razie jak wykupić, bo mi wiesza grę na telefonie. jak będę w zasięgu jakiejś Wi-Fi to dopiero.
  • Na komputerze i na komórce masz 2 różne konta? Czy da się to jakoś połączyć?
  • Rathi wrote:
    Na komputerze i na komórce masz 2 różne konta? Czy da się to jakoś połączyć?
    Mam dwa różne. Jedno mocne w the scAvengers i jedno dość nowe i bidne w X-Poles, za co jestem wdzięczny chłopakom, bo dzięki nagrodom za Alliance bardzo szybko i ładnie się rozwija.
  • Natknąłem się na Pollacks - 20 osób, jeden Commander z takim se rosterem. myślicie, że sloty kupione ze zhackowanego konta?
  • _M4ru_
    _M4ru_ Posts: 91 Match Maker
    Albo wypchany portfel, kto to wie. To ma jakieś znaczenie? Podpadli nam/wam? icon_e_smile.gif
  • Nie. Ale jakby ktoś miał wypchany portfel, to by sobie wylevelował postaci.

    Jest też oczywiście opcja, że to ekipa ziomków, która zrzuciła się na sloty.
  • Witam. Nowy na forum ale w grze już dość doświadczony. Zgłaszam chęć dołączenia do sojuszu, fajnie by było zagrać razem z naszymi. Jeśli trzeba spłacić miejsce nie problemu. Nick w grze peloos.
  • Jak masz wolne 2000 HP to od kopa dostaniesz miejsce.
  • Dalej miejsce jest wolne wiec jak jest ktos chetny to pisac.
  • Aplikowałem : ))
  • GumisK
    GumisK Posts: 372 Mover and Shaker
    Rathi wrote:
    Aplikowałem : ))

    Przyjęty, możesz teraz odtańczyć taniec kadeta, wypić za nasze zdrowie, a najlepiej - zagrać na maksa w turniejach i pokazać, na co cię stać. Cieszymy się, że jesteś z nami, potrzebujemy nowych graczy, a tobie dobrze z rostera patrzy. icon_e_smile.gif

    Jak widać, jestem z powrotem online. Mam nadzieję że nie tęskniliście za tatusiem za mocno, ale wnioskując po naszych osiągnięciach i krótkim przeglądzie czatu, chwilowe bezkrólewie nie dało wam się szczególnie we znaki. Skutecznie doprowadziliście też do poszerzenia naszej drużyny o kolejny slot, co jest nie lada ważnym wydarzeniem, teraz od ustawowej granicy dzieli nas zaledwie jedna osoba (lub 2000 HP, zależy jak na temat spojrzeć). Z eventami jestem do tyłu, szarpnąłem solidnie tylko Hotshota (wystarczyło na indywidualne pierwsze miejsce, więc jestem kontent), dziś w nocy planuję odrobić choć część strat, ale nie pomogę wam tak bardzo, jak bym chciał. Pobudkę o piątej nad ranem, zwyczajowo, wykluczam kategorycznie, zatem będzie musiało mi (i wam) wystarczyć to, co utargam dzisiaj. Dodam, że Heroic Venom, choć ogólnie męczący, jest wyraźnie pewnym postępem w kwestii skalowania, co mnie szczególnie cieszy, gdyż parę dni temu, po ogłoszeniu zmian przez IceIX'a byłem jak najgorszej myśli. Od początku rywale spaśli się u mnie o zaledwie jakieś 10-15 leveli, co jest niczym w porównaniu z minionymi eventami PvE, gdzie w trzeci dzień zdawało mi się obijać o 230. Devsi kombinują więc dobrze, przynajmniej w tej materii, bo tego co zrobili z Lightning Roundami pozwolę sobie dyplomatycznie nie sKURWAMAĆkomentować.

    Anyway, co tam się działo pod moją nieobecność? Jakieś nowe historie? Zapdejtujcie mnie troszkę, jeśli można icon_e_wink.gif
  • GumisK wrote:
    Rathi wrote:
    Aplikowałem : ))

    Przyjęty, możesz teraz odtańczyć taniec kadeta, wypić za nasze zdrowie, a najlepiej - zagrać na maksa w turniejach i pokazać, na co cię stać. Cieszymy się, że jesteś z nami, potrzebujemy nowych graczy, a tobie dobrze z rostera patrzy. icon_e_smile.gif
    Tańczyć nie będę, bo nie umiem, ale wypić jakieś piwko wypiję wieczorem : )
    Jak tylko nazbieram z nagród te 2000 to kupię kolejny slot.
    Co do turniejów, to wiele więcej nie dam rady w tej chwili zrobić. W tym pierwszym nie mam kluczowej postaci. W tym drugim robię co mogę. Mam nadzieję, że od następnych będzie lepiej.
  • GumisK
    GumisK Posts: 372 Mover and Shaker
    Rathi wrote:
    Co do turniejów, to wiele więcej nie dam rady w tej chwili zrobić. W tym pierwszym nie mam kluczowej postaci. W tym drugim robię co mogę. Mam nadzieję, że od następnych będzie lepiej.

    Spoko, w Heroic Venom grinduj to co możesz, bez misji oznaczonych jako Essential (czyli wymagających Human Torcha) żadnych rekordowych wyników nie utrzaskasz, ale możesz nam pomóc także pozostałymi misjami. Nie ma tego złego.
  • sajmon33 wrote:
    Witam. Nowy na forum ale w grze już dość doświadczony. Zgłaszam chęć dołączenia do sojuszu, fajnie by było zagrać razem z naszymi. Jeśli trzeba spłacić miejsce nie problemu. Nick w grze peloos.

    Tak tylko zauważę, że jeśli kolega ma wolne 2000HP to mamy komplet i będziemy musieli zrobić szybkie "opuszczam team, wchodzi sajmon i kupuje slot, wchodzę do teamu spowrotem".
  • GumisK
    GumisK Posts: 372 Mover and Shaker
    Nastąpił ten wiekopomny moment, kiedy nasz mały klanik przekształcił się w dwudziestoosobową organizację. To jakieś 25 razy szybciej, niż przypuszczałem, że może to nastąpić. Rekrutacja zostaje zamknięta do odwołania, przepraszam wszystkich spóźnionych, dla których zabrakło miejsca, a dziękuję szczerze wam, za to, że umożliwiliście taki scenariusz. A teraz pokrótce o nowej osóbce: po przyjęciu Rathiego na naszym czacie zgłosił się do mnie Daer, z gotowym kandydatem do przyjęcia i podejrzaną chęcią wykupienia dlań miejsca, nawet natychmiast (co, zważywszy że była pierwsza w nocy, było podejrzane podwójnie). Rychło okazało się, że kandydat o ksywce nerwen jest: a) kobietą, b)kobietą Daera. Przy takich uwarunkowaniach nie miałem nic do gadania, jak tylko się zgodzić. Powitajcie więc naszą nową bojowniczkę, jak przystało na dżentelmenów. Od teraz, chamy, macie w swoich szeregach białogłowę, czyli trzeba umieć się zachować (schować te jęzory, przestać głośno pierdzieć i bekać, powściągnąć kurwy, chuje i inne znaki przestankowe, takie rzeczy). Będzie ciężko, ale liczę na was. Liczę także, że nasza nowa zdobycz przywita się z nami tutaj, i będzie równie aktywnie uczestniczyć w życiu drużyny, jak my, płeć brzydsza.

    Skoro o etykiecie mowa, to wcześniej wieczorem na czacie doszło do pożałowania godnego incydentu i nerwowej dyskusji w temacie nowego gracza, Rathiego, na domiar złego pod jego nieobecność, który przez to, że nie uczestniczył w tej wymianie zdań, nie mógł sam zająć stanowiska. Nie będę przytaczał ksywek ani cytatów, zainteresowani wiedzą o co chodzi. Chcę podkreślić, że nie tak sobie wyobrażam naszą współpracę. Ledwie miesiąc temu, gdy pierwsze zapowiedzi czatu i podglądu wyników trafiły na forum, napisałem następujące słowa:
    Ja wrote:
    W temacie nadchodzącego patcha R50, w istocie bardzo ciekawe wieści. Wzięto pod uwagę sporo przewijających się na forach próśb, dużo nowych funkcjonalności będzie dotyczyło sojuszów, czyli mamy na co czekać. Ciekaw jestem, jak w praktyce zaimplementowany zostanie chat wewnątrz aplikacji, ale moim zdaniem zmianą o największym wpływie może się okazać ujawnienie wyników zdobywanych w turniejach przez poszczególnych członków sojuszu. Jak ktoś trzeźwo zauważył, niektóre sojusze mogą nie przetrwać tej próby, zwłaszcza będzie się to tyczyć tych przypadkowych zbiorowisk graczy, anonimowych dla siebie, zatem nie połączonych żadnymi emocjami ani sentymentem. Masowe usuwanie graczy o niskich wskaźnikach zapewne całkiem rozreguluje funkcjonowanie niektórych zespołów. Podkreślam, że jestem za wprowadzeniem tej funkcji, może być pożytecznym narzędziem dla wychwytywania kont, które nie są odwiedzane od dawna (gracz zrezygnował, nie informując o tym nikogo - może się tak zdarzyć), połączone z wynikami trofea będą fajnie napędzać wewnętrzną rywalizację w zespołach, będzie można się nawzajem dopingować do lepszej gry, etc. Rywalizacja jest dobra, generuje dodatkową motywację, ale musi być zdrowa. Nie wyobrażam sobie tylko u nas jednego: nagonki na graczy, którzy w jakimś turnieju (lub nawet kilku) wypadną słabiej. Jesteśmy jednym organizmem, nie wolno nam buntować się przeciwko sobie nawzajem. Przy ewentualnych wrzutach w stylu "Ty zdobyłeś dla nas tylko X punktów, a ja Y, a Y>X ! Na co nam taki darmozjad w teamie!" znakomita atmosfera, która u nas panuje, ulegnie zakwaszeniu w przeciągu nanosekundy. Przekonałem się już, że rozumni z was ludzie, a jako zespół funkcjonujecie przefajowsko, lecz lojalnie uprzedzam tych z gorętszymi głowami: wszelkie przejawy gnojenia graczy z najniższymi rezultatami będę bezwzględnie tępił poprzez wyrzucanie z zespołu. Wiem, że tyrańskie groźby, do jakich właśnie sięgam, nie należą do najfajniejszych zachowań, i wierzę głęboko, że pozostaną one tylko w sferze gróźb, bo nigdy nie dacie mi powodu do choćby rozważenia ich realizacji. Jak was najdzie chęć, żeby się na kimś wyładować, to weźcie parę metrów rozbiegu, strzelcie baranka w ścianę, a po odzyskaniu przytomności już wam przejdzie icon_e_biggrin.gif

    Powyższy cytat wciąż jest aktualny, z jedną istotną zmianą. Nie będę nikogo wyrzucał, nie mam w naturze tyranizowania innych ludzi ani narzucania im swojej woli. W atmosferze oskarżeń i nakręcania się na wyniki będę jednak czuł się fatalnie, a dobre samopoczucie to dla mnie nadrzędny cel przy graniu w cokolwiek, stąd bardzo rzadko grywam online - zabrzmi to może protekcjonalnie, ludzie mnie męczą swoją małostkowością i prymitywizmem. W X-Poles do tej pory jest mi dobrze, czuję się na właściwym miejscu. Gdybym jednak przestał czuć tę normalną atmosferę wspólnej zabawy grą, a miast niej wyczuwałbym ciśnienie na wyniki i rozliczanie się nawzajem z osiągnięć, to nie mógłbym wam zabronić zgrywania hardkorowców, ale sam bym tę drużynę opuścił, bo takie podejście jest nie dla mnie. Szczęśliwie po przywołaniu do porządku paru nadmiernie zrzędzących wszystko wróciło do normy, a jeszcze bardziej pocieszające były dalsze rozmowy z samym Rathim, którego potraktowaliście z miejsca jak swojego i pospieszyliście z radami. Mam podstawy przypuszczać, że to było nieporozumienie, spotęgowane emocjami ostatnich godzin turnieju, i tak też to potraktuję.
  • Nasze wyniki minute przed koncem icon_e_biggrin.gif

    Bad is Good #22
    IMG_3647.PNG

    Heroic Mode #93? (chyba...)
    IMG_3648.PNG

    Heroic Mode Hardcore #29
    IMG_3650.PNG
  • Spałbym...

    Udało mi się utrzymać #1 w Good is Bad z przewagą ponad 100pkt. W Deadly wbiłem do top10 a w Normal brakło mi kilku sekund, żeby mieć top20.

    Czekam teraz powoli na nagrody i ładuję wszystko w pana Rogersa, już na lvl71 jego czerwona moc (kuźwa, jak z Power Rangers... Jego czerwooooona moc!) zadaje 1937pkt a co trzy tury zwraca mi 10AP na kolejny atak. bajka w PvE.

    X-Poles zrobiło całkiem ładne wyniki - 2x top50 i raz top100, biorąc pod uwagę casual naszej ekipy, to nie lada wyczyn.

    Fajnie, że mamy dziewczynę w składzie. Starałem się zwerbować jakąś do the scAvengers, bo lubię jak jest taki rodzynek w ekipie, ale nie było zainteresowania.

    Wyczerpałem jakiś limit Mb na komórce, a i tak mam wpizd duży, więc mi net się wlecze.